Examples of using "Tomber" in a sentence and their polish translations:
Rzuć to!
Zostaw mnie w spokoju.
Zawiodłem cię.
- Nie ma mowy!
- Zapomnij o tym!
- Nie ma o czym mówić.
- Zapomnij!
Zostaw to.
Po prostu ją przewracała.
- Boję się spadania.
- Boję się upaść.
Upuściłeś ołówek.
Upuściłaś swoją chustkę.
Zdecydowanie robi się ciemno.
Upuściłem jedną z soczewek
Zaczęło padać.
On upuścił swoje książki na podłogę.
Tom cię nie zawiedzie.
- Prawie zemdlałem.
- Prawie zemdlałam.
Nie chcę zachorować.
- Uważaj, żebyś się nie przewrócił.
- Uważaj, żebyś się nie przewróciła.
Upuścił wazon.
Nie zawiodę cię.
Usłyszałem, jak coś spada na ziemię.
W przeciwnym razie stracisz równowagę i spadniesz.
Byłoby łatwo iść tu przy krawędzi.
Przez nieuwagę upuściłem wazon.
W październiku zaczynają spadać liście.
Chcę przestać.
Zaczynam się w tobie kochać.
w strachu, że wszystko się rozpadnie.
z nadzieją, że rozsupłam całą sieć.
Daj spokój, nie warto.
Zrzuciłem szklankę ze stołu.
Wpadłem tylko się pożegnać.
Kevin zaniechał wyjazdu do Kanady.
No cóż.
Zaczęło lać jak z cebra.
Chwyciłem linę aby nie upaść.
a śnieg może mieć nawet 13 metrów głębokości.
Nigdy nie wiesz, co znajdziesz.
Zobaczyłem, jak dziewczynka upada i machinalnie podbiegłem do niej.
Nie rozczaruj mnie tak jak to zrobiłaś ostatnio.
- Zapomnij o tym!
- Zapomnij!
Muszę być ostrożny, by nie wylądować na wężu.
Muszę być ostrożny, by nie wylądować na wężu.
Im ciemniej, tym większe ryzyko upadku.
Czegokolwiek byś nie robił, nie upuść swojego nowego telefonu.
Przestań się uczyć.
Daj spokój!
Chciałbym ci tylko powiedzieć, że cię nie zawiodę.
Trzymałem się liny mocno żeby nie spaść.
Możesz ufać Johnowi. On Cie nigdy nie zawiedzie.
Obiecał mi pomóc, ale w ostatniej chwili mnie zawiódł.
Zdecydowanie robi się ciemno. Muszę pomyśleć o rozbiciu obozu.
Poznałem niedawno kogoś, w kim mógłbym się zakochać.
Trzymałem się liny mocno żeby nie spaść.
Ledwo przestało padać, a ziemia zaczęła zamarzać.
Jest tu naprawdę ciasno. Muszę być ostrożny, by nie wylądować na wężu.
Pogoda jest taka, jakby za chwilę miało lunąć jak z cebra. Lepiej zabrać ze sobą parasol.
No i oczywiście, zawsze kiedy jestem daleko od internetu, serwer postanawia się zawiesić.
Nagle zaczęło padać.
Nagle zaczęło padać.
Zwykle jest wiele stron internetowych na każdy temat, więc kiedy trafiam na stronę z pop-upami, najczęściej wciskam guzik „wstecz” i idę do następnej strony znalezionej przez Google'a, by trafić na coś mniej denerwującego.
Poddaję się. Czego bym nie zrobił, ty nigdy nie jesteś zadowolony.