Examples of using "Наконец" in a sentence and their polish translations:
Nareszcie!
W końcu!
Nareszcie!
Wreszcie...
Po prostu się rozluźnij!
W końcu jesteśmy sami.
a przez podjęcie ryzyka,
Zgubiła go. Wreszcie.
Tom w końcu się uspokoił.
Tom nareszcie odpowiedział.
Przestań już!
W końcu rozumiem.
Wreszcie, nieoświetlony park miejski.
Czas na dzienną zmianę.
W końcu przyszła moja kolej.
Nareszcie znalazłem pracę.
W końcu osiągnęliśmy kompromis.
W końcu znaleźliśmy klucz.
Wreszcie skończyłem robotę.
Tom wreszcie zdjął kurtkę.
W końcu rozwiązał ten problem.
W końcu zdobył ten samochód.
Ostatecznie doszliśmy do kompromisu.
- W końcu otrzymałem mój brytyjski paszport.
- W końcu otrzymałam mój brytyjski paszport.
Na koniec: chiński rynek jest gigantyczny.
Wreszcie młode usłyszało znajome nawoływanie.
Wreszcie zmiana pływu.
Wreszcie słońce chowa się za horyzontem
W końcu złapałem, o co chodzi w kendo.
Ostatecznie osiągnął swój cel.
W końcu dotarliśmy do jeziora.
Zaczęło świtać, długa noc się skończyła.
W końcu osiągnął swoje cele.
W końcu osiągnęli szczyt góry.
Nasze marzenie wreszcie się spełniło!
Nareszcie jesteśmy sami.
Wreszcie mogą się posilić.
W końcu zdecydowaliśmy się wydać go policji.
Kopę lat! W końcu udało nam się spotkać.
Nareszcie piątek.
No nareszcie zakończył się ten niekończący się dzień.
Tom wreszcie rzucił palenie.
Wreszcie udało mi się dostać pożądaną książkę.
Wreszcie, czy Oświecenie jest sprzeczne z naturą człowieka?
W końcu, po szukaniu jej przez tydzień, dzień po dniu,
W końcu pozbyliśmy się naszego starego samochodu.
W końcu skontaktowałem się z nim telefonicznie.
Tom w końcu tu dotarł w porze obiadowej.
rozumiemy ogromny ciężar tej niewidzialności
Następnie przyszedł dzień, gdy zrozumiałam swój błąd.
Dopiero później przypomniałem sobie jego nazwisko.
Deszcz ustał i wreszcie mogliśmy dokończyć nasz mecz tenisowy.
W końcu mamy w domu trochę ciszy i spokoju.
Wielka ulga nadeszła jakiś tydzień później.
Marzenie Mary o wyjeździe za granicę w końcu stało się rzeczywistością.
Tom siedział w kradzionym samochodzie kiedy policja wreszcie go schwytała.
W końcu zdecydował się spróbować.
Nareszcie drugi osobnik, ale nie ten, którego szukał.
Po długim sporze w końcu przekonałem ją do wyjazdu pod namiot.
W końcu odkryłem, co było nie tak z moim telewizorem.
Tom wreszcie rzucił palenie.
Wypełza na brzeg, by zaczerpnąć tlen prosto z powietrza. Wreszcie wraca słońce.
I wtedy to się stało. Wyciągnąłem nieco rękę.
W końcu dotarliśmy nad jezioro.
Wreszcie skończyłem zadanie domowe, mogę iść spać.
Słoniątko ma tylko kilka tygodni... Teraz już wie, kto odpowiada za te leśne dźwięki.
W końcu zrozumieli co mieliśmy na myśli.
Pod wiśnią zakopane są zwłoki! Możesz w to spokojnie uwierzyć. Skąd to wiem? Przecież to nie do pomyślenia, żeby wiśnia mogła kwitnąć tak wspaniale. Przez dwa, trzy dni byłem zaniepokojony, gdyż nie mogłem dać wiary temu pięknu. Ale teraz zrozumiałem. Pod wiśnią zakopane są zwłoki. Możesz w to spokojnie uwierzyć.