Examples of using "Vivo" in a sentence and their polish translations:
Mieszkam tutaj.
Znaleźliśmy go żywego.
Nikt nie uszedł z życiem.
Żyję, aby jeść.
Mieszkam z jeżem.
Mieszkam w mieszkaniu.
Mieszkam w Nowym-Jorku.
Nadal żyję.
Mieszkam w Japonii.
Mieszkam na Węgrzech.
Czy wiesz, gdzie mieszkam?
Mówią, że on nadal żyje.
Mieszkam tu od dawna.
Wciąż żyje, spójrzcie.
W Szwecji, gdzie żyję,
Podobno wciąż żyje.
- Ten człowiek żyje.
- Ten mężczyzna przeżył.
Mieszkam z jeżem.
Kim jeszcze żyła.
Mieszkam w Rzymu.
Mieszkam i pracuję tutaj.
Elvis Presley żyje!
Żyjesz?
Nie kupiłbyś żywego skorpiona,
Czy ta ryba jest wciąż żywa?
Nikt nie wyjdzie stąd żywy.
Mieszkam z rodzicami.
Nikt z nich już nie żyje.
Mieszkam w małym mieście.
Mieszkam w Tbilisi.
Mieszkam w Helsinkach.
Mieszkam niedaleko.
Mieszkam w Mediolanie.
Mieszkam na wsi.
Mieszkam w Bostonie.
Mieszkam w Japonii.
Mieszkam w mieście Gdańsk.
Mieszkam na Malcie.
Mieszkam tutaj od dzieciństwa.
Nigdy nie jadłem żywej ośmiornicy.
Wąż jest żywy czy martwy?
Podobno wciąż żyje.
Mieszkam w Warszawie.
Mieszkam z Tom'em.
Pochodzę z Kuopio, ale mieszkam w Helsinkach.
Mieszkam tu sam.
Mieszkam w Rio de Janeiro od czterech lat.
Mieszkam na Białorusi i jestem z tego dumny.
Jego stary kot wciąż żyje.
Pacjent jest bardziej żywy, niż martwy.
Giordano Bruno został spalony żywcem w 1600 roku.
Nie mieszkam w Finlandii.
Mieszkam w północnej Szwecji.
Żyję na planecie Sakura.
Nie mieszkam w Helsinkach.
Mieszkam w mieście.
On jest szczęśliwy, że żyje po tym swoim wypadku.
Jestem Kancha Sherpa z Namcze.
Kot bawił się z żywą myszą.
Pochodzę z Hiroszimy, ale teraz mieszkam w Tokio.
Nie po to żyję, by jeść, lecz po to jem, aby żyć.
Każdy pies żyje.
Mieszkam tu od trzech lat.
Odcinają rogi żywym osobnikom.
Wyglądać żywo.
Rozłamane serce jest przebudzone, żywe i wzywa do działania.
Mieszkam sam w wielkim mieście.
Gdyby nie pas bezpieczeństwa byłbym martwy.
Tom ciągle się nie zjawił.
Mieszkam z rodzicami.
Zastanawiałem się, czy się dziś pojawisz.
Chłopcy nie warto otwierać ten temat. Jesteście młodzi, żartobliwi, dla was wszystko jest łatwo. To nie jest. To nie jest Czikatiło i nawet nie archiwa służb specjalnych. Tutaj lepiej nie włazić. Poważnie, każdy z was będzie żałować. Najlepiej zamknijcie temat i zapomnijcie co się tu pisało. Całkiem rozumiem, że tą wiadomością wywołam dodatkowe zainteresowanie, ale chcę od razu ostrzec dociekliwych - stóp. Pozostałych po prostu nie znajdą.